Translate

piątek, 16 sierpnia 2013

Mel B vs Ewa Chodakowska

Cała Polska chce być fit i ćwiczy. I bardzo dobrze!
Ja sama będąc jeszcze w podstawówce czy gimnazjum nie cierpiałam Wf-u - był to przedmiot, który bardzo  mnie stresował. Lubiłam aktywność fizyczną, ale nie jestem dobra w grach zespołowych czy biegach na krótkie dystanse. Chyba za wolno startuje z miejsca :D

Dzisiaj już nikt nie wystawia mi ocen więc ćwiczę to co lubię i kiedy mam na to ochotę. I uważam, że jest to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu.

A jak to wszystko się zaczęło?
Od biegania w zimę do którego zmobilizował mnie mój Ukochany :)
Później zaczęłam przeglądać Internet i natknęłam się na Ewe Chodakowską. Zdjęcia metamorfoz dziewczyn zrobiły na mnie ogromne wrażenie i sama zaczęłam ćwiczyć.

Na pierwszy ogień poszedł Skalpel i to był mój ulubiony trening.  Programy Killer i Turbo były dla mnie za ciężkie.
Niestety jak to często bywa moja systematyczność po raz kolejny zawiodła i ćwiczyłam tylko czasami. Mobilizowałam się kilka razy, robiłam sobie zdjęcia, zaczynałam od początku, chciałam podjąć wyzwanie i ćwiczyć przez cały miesiąc. Nie udało się. Programy Ewy były dla mnie za długie i zaczęły robić się monotonne.


Dlatego postanowiłam ćwiczyć z Mel B.
Zdania na jej temat są podzielone. Jedni uwielbiają jej energię,a drugich rozprasza i denerwuje to jak ta trenerka się zachowuje i co mówi podczas ćwiczeń. Ja osobiście uwielbiam jej treningi. Są krótkie, podzielone na poszczególne części ciała. Uważam, że to bardzo pozytywna kobieta.

Podam Wam tutaj linki do moich ulubionych treningów:

Mel B BRZUCH 

Mel B NOGI  - po tym przez dwa dni czułam wszystkie mięśnie ud i pośladków :D

Mel B POŚLADKI

 Mel B ZBIÓR ĆWICZEŃ


 A teraz trochę inspiracji sylwetek do których dąże:






Koniecznie napiszcie, które ćwiczenia Wy wybieracie. A może polecacie coś całkiem innego?
Buziaki ! :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz